W trakcie wykładu Tkackie zaklinanie, wygłoszonego w ramach XX Seminarium Feministycznego Wiedza wyklęta wykazałam, że białoruskie tkactwo uzupełniało się wzajemnie z tamtejszymi zaklęciami. Świadczą o tym liczne nazwy lokalnych ornamentów, pojawiające się w tekstach magicznych. Rozważałam, czy można uznać je za tożsame, ale występujące w wersji wizualnej i werbalnej. Okazuje się, że niezupełnie.
Tkactwo i zaklęcia to dwa substraty rytualno-obrzędowych kompleksów, pełniące poza funkcjami czysto użytkowymi, także magiczne. Łączą je poza zbieżnościami w nazewnictwie pewne podstawowe zasady, fundamentalne dla formowania się szeroko pojętej tradycji. Świadczyły one o prowadzeniu dialogu między ludźmi a bogami, przodkami i światem zewnętrznym. Niekiedy pieśni kopiują z zaklęć pewne rozwiązania, np. przywołują obraz świętego drzewa, jak w znanej słowiańskiej pieśni o lipce. Czasem teksty pieśni wspominają imiona świętych i bogów, ale tracą magiczny charakter, skupiając się na opisie ludzkich problemów. Mimo, że ok. 30 nazw lokalnych ornamentów tkackich ma swoje odpowiedniki w zaklęciach, to przeglądając obrazkowy słownik ornamentów stworzony przez najwnikliwszych badaczy tematu, nie widzimy choćby jednego symbolu o nacechowaniu negatywnym (znak boskiej i męskiej ochrony przed złem ma pozytywny wydźwięk). Lokalne nazwy 30-tu wzorów, pojawiające się w tekstach magicznych i przekazywane z pokolenia na pokolenie przez tkaczki, dotyczą wizualnej formy, a mniej skupiają się na znaczeniu. Ręczniki obrzędowe i wzory na strojach ludowych były wolne od negatywnych treści, w przeciwieństwie do zaklęć. Tkało się tylko pozytywne pojęcia – to zdaje się być cechą charakterystyczną dla sztuki ludowej, starającej się głównie ukazywać piękno, świętość i dobro.
Zaklęcia od obrzędów oddziela tematyka i przeznaczenie. Zaklęcia pełniły funkcję ochronną przed dowolnym złem czy nieszczęściem: chorobą, napaścią dzikich zwierząt, rzuceniem złego uroku, rzadziej rzucały na kogoś klątwę. Ręczniki obrzędowe podążały za zasadą „podobne powoduje podobne”. Nie były kobiecym lamentem, ale odpowiednikiem dzisiejszych afirmacji, w postaci wizualnego rękodzieła. Zwykle badacze kultury twierdzą, że kobiety tkały to, czego pragnęły, lub o co z wiarą prosiły Boga. Nie było wśród nich (początkowo, tj. w starożytności) ornamentów oznaczających krowy czy inne gospodarskie zwierzęta, których pełno w zaklęciach ochraniających ich zdrowie, czy też życie, przed wilkami i żmijami. Nie ma też żadnych poszlak ornamentów oznaczających choroby. Wzory miały pozytywne znaczenia i tylko nimi operowały. W pieśniach zaś było miejsce na smutki, zwłaszcza w temacie opuszczania rodzinnego domu przez świeżo upieczoną mężatkę czy miłosnych rozterek. Ręczniki obrzędowe miały najwięcej wspólnego z zaklęciami, bo pełniły funkcje sakralne, tj. w zaklęciach często zwracano się do bóstw czy Boga i świętych, a ręczniki zawieszano w świątyniach czy na nagrobnych krzyżach, wykorzystywano w pogrzebach, ślubach i podczas świąt.
Wszelkie białoruskie rytuały, folklor, tradycje musiały przejawiać co najmniej niektóre niżej wymienione cechy:
Dążenie poprzez współpracę do poprawy dobrobytu
Rys. 1 Ornament tkacki, oznaczający wielokrotne pomnożenie urodzaju i rodu
Przed świętami Bożego Narodzenia śpiewano pieśni, wychwalające i Boga i ziemię za obfitość pól i wyrażające wesołość z powodu czekających ich mięsnych smakołyków. Na świętego Jerzego śpiewano:
Jerzy, wstań rano,
Otwórz ziemię.
Wypuść rosę
Na ciepłe lato,
Na bujne żyto.
Wij wianki
Na dobre lata,
Na żyto gęste (…).
Pójdźmy, dzieweczki,
Na łąki, owies rosisty,
Na czarną grykę,
białą kapustę.
Umocnienie płodności
Rys. 2 Wzór płodnej ziemi, pomnożenia urodzaju, płodnej kobiety i dużej rodziny
Młodej parze, podczas krojenia weselnego ciasta, tzw. korowaju życzono, by w każdym kąteczku było po syneczku.
Kult przodków
Rys. 3 Symbol rytualnie czystej ziemi, cnotliwej, czystej dziewczyny, wykonawczyni obrzędu, święta Dziady i przodków
Wierzono, że nie wolno było uprawiać ziemi do tygodnia po Wielkanocy. Naruszenie zakazu było śmiertelnym niebezpieczeństwem dla członka rodziny. Podczas święta Radaŭnica w pierwszej kolejności karmiono zmarłych, tj. lubiącym trunki przodkom wylewano na grób kieliszek alkoholu, innym zostawiano naleśniki czy gotowane jajka.
Dzieciom nadawano imiona babć i dziadków, zaś od razu po ceremonii ślubnej a przed weselem para młoda szła na cmentarz, by pokłonić się tam swym przodkom.
Reguła z góry ustalonego początku
Rys. 4 Męski początek, sakralne, czyste ognisko, oczyszczająca energia
Pierwsze działanie przesądzało o przyszłości człowieka, dlatego dużą wagę przywiązywano do pierwszego roku życia dziecka. Pierwsze włosy ścinano i chowano w świętym kącie domu, zdobionym ręcznikami obrzędowymi i świętymi obrazami. Jeśli w nowym roku jako pierwsza odwiedzi chatę osoba płci męskiej, cały rok będzie sprzyjający.
Zasada „podobne wywołuje podobne”
Rys. 5 Słońce, męski znak solarny, męska płodność, dynamika, ogień życia
Rys. 6 Ruch, życie, światło, słońce, dobrobyt
Podobne wizualnie ornamenty miały zbliżone znaczenia. Gorączkę, zwaną zieloną chorobą leczono zupą z żaby. Wypieki w kształcie bocianich łap miały zaś spowodować przylot ptaków z ciepłych krajów.
Prawo rytualnej odwrotności
Przejawiało się głównie w tradycjach pogrzebowych. Konającego w bólu przenoszono na podłogę, z głową skierowaną do wyjścia. Umarłego wynoszono odwrotnie – nogami do przodu. Nogą odwracano ławki, taborety, na których stała trumna, by nikt z żywych na nich nie siadał (groźba nagłej śmierci).
Pary przeciwieństw
Góra – dół, prawe – lewe, z przodu – z tyłu, swoje – cudze, parzyste – nieparzyste, czerwone – białe, puste – pełne, początek – koniec. W tkactwie wiele antonimów występowało w ornamentach, tekstach magicznych, a także już na etapie kompozycji ręcznika.
Prawa strona domu chłopskiego była związana z męską częścią rodziny, a lewa do żeńskiej, tj. po lewej stronie kuchnio-jadalni stał piec i krosna, a po prawej stół i święty kąt z ikonami.
To, co znajdowało się przed człowiekiem, niosło pozytywną energię, a co było za jego plecami – negatywną. Bohaterowie w baśniach mieli zakaz oglądania się za siebie.
Niebo było miejscem bogów, horyzont – należał do człowieka i duchów pola, domu, lasu. Podziemia należały do umarłych.
Gdy panna młoda opuszczała dom rodzinny, by zamieszkać z rodziną męża, w tekstach pieśni nazywana była jako cudza. Miała nigdy nie wrócić do rodziców, rodzeństwa, niemal całkowicie zerwać kontakt z nimi i przyjaciółkami z dzieciństwa. Młoda mężatka nie była już nigdzie swoja – biadoliła w pieśniach: Nie umiem chodzić po cudzej chacie, Nie umiem dogadzać cudzemu ojcu.
Rys. 7 Dziewicza ziemia
Rys. 8 Zasiane pole
Pełny romb, a więc z kropką w środku, oznaczającą nasienie, przedstawiał pełne, czyli zasiane pole, a puste romby oznaczały dziewictwo (w odniesieniu zarówno do ziemi, jak i kobiety).
Spójna symbolika żywiołów
Rys. 9 Czyste, sakralne ognisko
Ogień – symbolizował radość życia, nadzieję, światłość duszy. Piec był szeroko wykorzystywany w wielu weselnych i pogrzebowych obrzędach. Ognia nie można było zalewać wodą, pluć na niego, przechodzić nad nim, dotykać nożem lub mówić o nim źle. Nie wolno było kłócić się przy rozpalonym ogniu.
Rys. 10 Kwitnąca ziemia
Ziemię należało obudzić po długiej zimie, za pomocą szeregu obrzędów: np.poprzez wielkanocne toczenie po niej jajek. W pewne wiosenne święto należało uporządkować groby, by zmarli zadbali o urodzaj – uważano ich za władców ziemi, skoro w niej spoczywali.
Rys. 11 Ognista woda
Czerwone pasma, znajdujące się pomiędzy wzorzystymi pasami nazywano ognistą wodą.
Woda – wielka, zagadkowa i tajemnicza substancja dawała życie lub przynosiła śmierć. Wierzono, że woda mściła się za naruszenie ogólnie przyjętych zakazów. Z wodą rozmawiano jak z żywą istotą, szeptano jej modlitwy lub zaklęcia, składano jej ofiarę. W jej obecności nie wolno było: krzyczeć, kłócić się, wyrażać się nieprzystojnie, pluć do niej, bić jej pałką, odlewać z wiadra do studni, wrzucać weń nieczystości. Naczynie z wodą należało zawsze zamykać, zakrywać.
Prócz wody zwykłej były dwa rodzaje wód o nadprzyrodzonych właściwościach: woda martwa: – zabierająca moc od człowieka, pochodziła z obmywania nieboszczyka.Wypicie wody żywej odwrotnie: dawało niezłomną siłę, mogła ożywić nawet zmarłego, a pochodziła ze źródła.
Wszechświat jako droga, działanie
Rys. 12 Symbol drogi, wieczności, nieśmiertelności
Ręcznik obrzędowy jest drogą, po rozwinięciu zwoju ma kształt ścieżki. Każde pasmo jest etapem na tej drodze i okresem. Pasiaste wzory między gładkimi pasami bieli i czerwieni są oddzielonymi od siebie etapami życia człowieka, wycinkami wszechświata. Ręczników zwykle nie eksponowało się wieszając za górne rogi pionowo. Jednolity środek tkaniny chował się za ikonami. Dwa końce, których ornament nie był rozmieszczony symetrycznie, mógł dopiero w takim wypadku ułożyć się w harmonijną całość.
Drogę przebywano także w wyobraźni, poddając się sugestiom treści zaklęć, wizualizującym udanie się do świętego miejsca, zwykle świętego drzewa.
Wielopłaszczyznowa symetria
Kompozycja ręcznika i rozplanowanie przestrzenne domu były nieprzypadkowe i analogiczne. Plan domu miał jedną oś symetrii: Jedno-dachowe mieszkania o planie wydłużonego prostokąta składały się z mieszkania dla żywych i długiego kurhanu dla umarłych. Na jednej osi przeplatały się pomieszczenia mieszkalne dla ludzi czy też osobne dla zwierząt z magazynami żywności, siana, co odpowiadało staremu mitologicznemu schematowi składania ofiar. Ten sam schemat występuje też w ręczniku obrzędowym, często składanym w charakterze ofiary, w świątyni lub miejscu pochówku. Ponadto, kompozycja ubolewań nad zmarłym ma trójstopniową strukturę, odpowiadającego trzyczęściowej kompozycji ręcznika, trzypokoleniowej strukturze rodziny czy też trój-sferowemu mitologiczno-poetyckiemu modelowi Wszechświata.
___________________________
Ilustracje: http://ornaments.shuma.by
Tekst i fotografie (fragmenty ekspozycji muzealnej Vietkovskiego Muzeum Staroprawosławia i Białoruskich Tradycji im. F. H. Szklarowa): Katarzyna Sienkiewicz
Bibliografia:
Mifalohija kolieru ŭ bielaruskaj tradycyjnaj duchoŭnaj kuĺtury: manahrafija, Švied Anatoĺjeŭna Ina, red. Lis Arsień, wyd. BrDU im. A.S. Pushkina, Mińsk, Białoruś 2011, ISBN 9854737853
Simvolika bielaruskaj narodnaj kuĺtury, Kruk Janka, Wydawiectwa Biełaruś, Mińsk. Białoruś 2011, ISBN 978-985-01-0863-0
Arnamienty Padniaproŭja, Niačajeva Halina Ryhoraŭna, red. Sachuta J.M., wyd. Bielaruskaja Nawuka, Mińsk, Białoruś 2004, ISBN 985-08-0608-7
Bielaruskaja narodnaja tvorčasć, Akademija Nawuk Bielaruskaj SSR, Instytut mastactvaznaŭstva, etnahrafii i faĺkloru, wyd. Nauka i Technika, Mińsk, Białoruś 1986,
Mahičnaje Slova: Vopyt dasliedavannia svietapohliadnaj i mastackaj asnovy zamoŭ, Bartaševič H. A., Akademija Nawuk Bielaruskaj SSR, Instytut mastactvaznaŭstva, etnahrafii i faĺkloru, red. K. P. 6. Kabašnikaŭ. wyd. Nauka i Technika, Mińsk, Białoruś 1990, ISBN 5-343-00457-1
Bielaruski arnamient. Tkactva. Vyšyŭka, Michail S. Kacar, red. J. M. Sachuta, wyd. Bielaruskaja Encyklapedyja im. Pietrusia Broŭki, Mińsk, Białoruś, 2013, ISBN: 978-985-11-0709-0
During the lecture Casting a Weaver’s Spell, delivered during the 20th Feminist Seminar titled Cursed Knowledge, I showed that Belarusian weaving and local magic spells were mutually complementary. Testimony to this are numerous names of local ornaments that appear in magic texts. I sought to determine whether the two could be recognised as the same thing that occurs in a visual or verbal form. It turns out that it’s not entirely so.
Weaving and magic spells are the two foundations of rituals and ceremonies, which, aside from their purely utilitarian role, also have magic functions. Apart from similarities in naming, they also share certain basic rules, fundamental for the shaping of broadly understood tradition. They bear testimony to a dialogue held in the past between people and deities, ancestors and the external world. Songs sometimes repeat certain motifs found in spells, for example by evoking a sacred tree, as in the well-known Slavic song about a linden tree. Lyrics sometimes mention the names of saints and gods, but references to human problems strip them of their magic character. Even though the names of around thirty local weaving ornaments have their counterparts in magic spells, the picture dictionary of ornaments compiled by the most perspicacious researchers of the topic does not contain a single symbol with negative connotations (the sign of divine and male protection from evil has a positive tone). Local names of thirty patterns, which appear in magic texts and are handed down from generation to generation by female weavers, relate to the visual form and concentrate on the meaning only to a lesser extent. Ritual towels and patterns on folk attire were free from negative content, as opposed to spells. Only positive notions were woven, and this appears to be a characteristic feature of folk art, which mainly sought to depict beauty, holiness and goodness.
Spells differ from rituals in their topics and functions. The former were used for protection from all kinds of evil and misfortune: illness, attack of wild animals, falling prey to the evil eye. They more seldom served to put a curse on someone. Ritual towels followed the “like produces like” principle. They were not women’s lament, but a counterpart of today’s affirmation in the form of visual handicraft. Cultural scholars usually state that women wove what they desired or the things for which they piously asked God. Ornaments that represent cows and other kinds of livestock were absent (initially, in the ancient times), but such animals are frequently mentioned in spells that serve to protect them from being harmed or killed by snakes and vipers. No traces of ornaments that represent illnesses have also been found. Patterns had positive meanings, and only those were featured. Songs, however, could express sorrow, especially caused by leaving the family home by a newlywed woman or by romantic dilemmas. Ritual towels had the most in common with spells because they played a sacral role – deities or God and the saints were frequently addressed in spells, while towels were hung in temples or on gravestone crosses as well as used during funerals, weddings and religious holidays.
All Belarusian rituals, folk culture and traditions bore at least some of the below listed characteristics:
Collaboration in pursuit of greater prosperity
Fig. 1. Weaving ornament representing a manifold increase in the abundance of crops and the size of the family
Before Christmas, songs were sung that praised God and earth for the abundance of crops in the fields and expressed joy at the prospect of savouring meaty delicacies. The song for Saint George’s Day went as follows:
George, rise in the morning,
Open up the earth,
Let the dew out
For a warm summer,
For lush rye.
Weave wreaths
For good years,
For dense rye (…).
Let’s head, girls,
To the meadows, to dewy oats,
To black buckwheat,
To white cabbage.
Improving fertility
Fig. 2. Pattern representing fertile soil, increase in the abundance of crops, fertile woman and large family
As the wedding cake, the so-called korovai, was being cut into pieces, the newlyweds received wishes of a son in every corner.
The cult of ancestors
Fig. 3. Symbol of ritually pure soil, virtuous chaste girl, performer of the ritual, the celebration of Forefathers’ Eve and the ancestors
It was believed that land must not be worked until one week after Easter. Infringement of this prohibition posed a deadly threat to a family member. During the Radaŭnica holiday, the deceased were fed first, which meant that a glass of alcohol was poured on the graves of the ancestors who liked spirits, whereas pancakes or boiled eggs were left for the others.
Children were given the names of their grandmothers and grandfathers, and immediately after the wedding ceremony, before the wedding reception, the newlyweds used to go to the cemetery to pay respect to their ancestors.
The rule of pre-established order
Fig. 4. Masculine order, pure sacral hearth, purifying energy
The first action taken determined the future of the human being, which was why considerable importance was attached to the first year of a child’s life. First hair was cut and hidden in the sacred corner of the house, decorated with ritual towels and holy images. If the first person to visit the house in the new year is male, the whole year will be fortunate.
The “like produces like” rule
Fig. 5. The sun, masculine solar sign, male fertility, dynamics, the fire of life
Fig. 6. Motion, life, light, sun, prosperity
Similar visual ornaments had close meanings. Fever, known as the green disease, was treated with frog soup. Pastries in the shape of stork’s feet were supposed to bring birds back from seasonal migration.
The law of ritual reversal
It was present mainly in funeral traditions. A person dying in pain was moved to the floor with her or his head in the direction of the exit. The body of a dead person was taken out of the house in the opposite way – with her or his legs to the front. Benches and stools on which the coffin stood were turned upside down with one’s leg in order to prevent anyone living from sitting on them (under the threat of sudden death).
Pairs of opposites
Up – down, right – left, front – back, one’s own – someone else’s, even – odd, red – white, empty – full, beginning – end. In weaving, numerous antonyms were present in ornaments, magic texts, and already at the level of defining the composition of a towel.
The right side of a peasant house was associated with the male part of the family, and the left side – with the female part, which means that on the left side of the kitchen and dining space stood the stove and looms, and on the right side stood the table and the sacred corner with icons.
Everything that was situated in front of a person carried positive energy, whereas everything behind her or his back carried negative energy. Fairy tale characters were prohibited from looking back.
The sky was the place of gods, the horizon belonged to humans and spirits of fields, houses, forests. The underground belonged to the dead.
When a bride left her family home to live with her husband’s family, she was called a stranger in song lyrics. She was supposed never to return to her parents and siblings, and was expected to sever almost all ties with them and her childhood friends. A young married woman was nowhere in a place she could call her own – she lamented in the songs: I don’t know how to walk around someone else’s house, I don’t know how to please someone else’s father.
Fig. 7. Virgin soil
Fig. 8. Sown field
Full rhombus, with a dot inside that stood for seed, represented a full – sown – field, whereas empty rhombi stood for virginity (with reference both to soil and women).
The consistent symbolism of the elements
Fig. 9. Pure sacral hearth
Fire symbolised the joy of life, hope, brightness of the soul. The stove was widely used in numerous wedding and funeral rituals. It was forbidden to pour water on fire, spit on it, walk above it, touch it with a knife or speak ill of it. Quarrelling next to burning fire was also forbidden.
Fig. 10. Blossoming soil
It was necessary to wake soil up after a long winter by means of a range of rituals, such as rolling eggs on it at Easter. Graves were tidied up during a certain spring holiday so that the dead would ensure abundant harvest. Since the dead rested in the ground, they were considered its rulers.
Fig. 11. Fiery water
Red bands (fig. 11) between patterned bands were called fiery water.
Water – a powerful, obscure and mysterious substance was a source of life but could also bring about death. It was believed that water could take revenge for infringing generally accepted prohibitions. Water was talked to like a living being, prayers and spells were whispered to it, sacrificial offerings were made. In the presence of water it was forbidden to yell, quarrel, speak foul language, spit into it, beat it with a stick, pour it from the bucket back to the well, throw impurities into it. A vessel with water always needed to be closed or covered.
Aside from ordinary water, two kinds of water with supernatural properties were distinguished: dead water, which took power away from humans and came from the ablution of a dead body. On the contrary, drinking living water offered immense power; it could even revive a dead person, and it came from a spring.
The universe as a road, an action
Fig. 12. Symbol of the road, eternity, immortality
The ritual towel is a road; it takes the shape of a path when unfolded. Each band is a stage of such road and a period. Striped patterns between uniform bands of white and red represent stages in human life separated from each other, sections of the universe. Towels were usually not displayed by hanging them vertically by the upper corners. The uniform centre of the tapestry was hidden behind icons. Only then could the two ends, on which the ornament was not symmetrically distributed, form a harmonious whole.
The road was also travelled in the imagination, yielding to the suggestive power of spells, which visualised a journey to a sacred place, usually a sacred tree.
Multifaceted symmetry
The composition of a towel and the spatial layout of a house were not random; the two were analogous. The floor plan of a house had one axis of symmetry: single-roofed living spaces in the shape of an elongated rectangle comprised an apartment for the living and a long kurgan for the dead. Interspersed on the same axis were living quarters for people and separate spaces for animals with storage spaces for food and hay, which corresponded to the old mythological scheme of making sacrificial offerings. The same scheme is present in the ritual towel, often used as such an offering in a temple or a burial place. Moreover, the composition of laments for the dead has a three-tier structure, which corresponds to the tripartite composition of the towel, the three-generational structure of the family and the three spheres of the mythological-poetic model of the universe.
Figures: http://ornaments.shuma.by
Text and photographs (fragments of the display at the F. G. Shklyarov Vetka Museum of Old Believers and Belarusian Traditions): Katarzyna Sienkiewicz
Bibliography:
Bartaševič, H. A. Mahičnaje Slova: Vopyt dasliedavannia svietapohliadnaj i mastackaj asnovy zamoŭ. Akademija Nawuk Bielaruskaj SSR, Instytut mastactvaznaŭstva, etnahrafii i faĺkloru, edited by K. P. Kabašnikaŭ. Minsk, Belarus: Nauka i Tekhnologiya, 1990. ISBN 5-343-00457-1.
Bielaruskaja narodnaja tvorčasć. Akademija Nawuk Bielaruskaj SSR, Instytut mastactvaznaŭstva, etnahrafii i faĺkloru. Minsk, Belarus: Nauka i Tekhnologiya, 1986.
Kacar, Michail S. Bielaruski arnamient. Tkactva. Vyšyŭka, edited by J. M. Sachuta. Minsk, Belarus: Bielaruskaja Encyklapedyja im. Pietrusia Broŭki, 2013. ISBN: 978-985-11-0709-0.
Kruk, Janka. Simvolika bielaruskaj narodnaj kuĺtury. Minsk, Belarus: Wydawiectwa Biełaruś. ISBN 978-985-01-0863-0.
Niačajeva, Halina Ryhoraŭna. Arnamienty Padniaproŭja, edited by Sachuta J.M. Minsk, Belarus: Bielaruskaja Nawuka. ISBN 985-08-0608-7.
Švied, Anatoĺjeŭna Ina. Mifalohija kolieru ŭ bielaruskaj tradycyjnaj duchoŭnaj kuĺtury: manahrafija, edited by Lis Arsień. Minsk, Belarus: A.S. Pushkin BrDU, 2011. ISBN 9854737853.